tag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post8786597446813741925..comments2014-09-02T16:40:09.814+02:00Comments on Immersja: Żadnych sentymentówAkiyohttp://www.blogger.com/profile/05437740158385388732noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post-10484348749386739952013-07-24T00:58:21.363+02:002013-07-24T00:58:21.363+02:00To faktycznie, nie do pozazdroszczenia efekt. Aż t...To faktycznie, nie do pozazdroszczenia efekt. Aż takich przejść z irysem nie doświadczyłam ;)<br />Na mnie skojarzenie z "zatęchłą wodą" pojawia się za to czasem przy zapachach... takich bardzo roślinnych. Źle wspominam Ninfeo Mio na przykład. Victrixa też nie najlepiej :/Akiyohttps://www.blogger.com/profile/05437740158385388732noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post-30444077787912779032013-07-24T00:46:20.180+02:002013-07-24T00:46:20.180+02:00O, to nie zabiegaj, doślę Ci w pakunku, jak nie za...O, to nie zabiegaj, doślę Ci w pakunku, jak nie zapomnę (kiedyś to nastąpi, jak mniemam... ;p)<br /><br />Akiyohttps://www.blogger.com/profile/05437740158385388732noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post-77775244915337789752013-07-24T00:40:44.545+02:002013-07-24T00:40:44.545+02:00Ano nie oswoiłam, ale żałować go ni będę ;)
A tam...Ano nie oswoiłam, ale żałować go ni będę ;)<br /><br />A tam, taka tam pisanina... ;*Akiyohttps://www.blogger.com/profile/05437740158385388732noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post-82912277312461674052013-07-23T15:55:45.444+02:002013-07-23T15:55:45.444+02:00Hmm, to ja mam wprost odwrotnie.
Większość irysów...Hmm, to ja mam wprost odwrotnie. <br />Większość irysów, które znam to potwory. Niekoniecznie z samej swej natury, to czyniłaby je interesującymi. Potworne stają się w zderzeniu z moją skórą, o ile smród zatęchłej szmaty do podłogi zasługuje w ogóle na ten przymiotnik.<br />Ja więc też podziękuję za tą znajomość. Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post-57051416374352253442013-07-23T11:53:52.018+02:002013-07-23T11:53:52.018+02:00Czyli już wiem, że chyba prawie na pewno na 99,9 p...Czyli już wiem, że chyba prawie na pewno na 99,9 procent nie chcę tego gagatka poznawać. ;)) A z pewnością nie będę o to specjalnie zabiegać.<br /><br />Za to znów mam uwagę odnośne ilustracji. ;) Ponieważ pierwsza z nich przypomniała mi widzianego kiedyś Najngaga czy innego Motifejka z podpisem: "Vodka is my Valentine". :D Choć ten "mój" jest bardziej przygnębiający od hasła z Twojej grafiki. Lecz i tak śmieszny.<br />No. To tyle, co chciałam powiedzieć. ;)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-46931758140836734.post-9336855323743584862013-07-23T07:59:38.346+02:002013-07-23T07:59:38.346+02:00Hmm... Widzę, ze trochę tą samą ścieżką wędrowałyś...Hmm... Widzę, ze trochę tą samą ścieżką wędrowałyśmy. Potworny irys i oswajanie. Twój odszedł nie odwracając głowy. Ja tez go nie oswoiłam. Znudził mnie w trakcie i to ja odeszłam. :)<br /><br />A recenzja jak zawsze - cudna. Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.com